Na co mi www, skoro mam social media?!

www, social media

Na co mi www, skoro mam social media?!

Coraz częściej słyszę od znajomych – twórców, którzy są marką osobistą – pytanie: Czy potrzebna mi strona www, skoro mam profile w social mediach? 

Są zaskoczeni, gdy odpowiadam twierdząco.

www, social media

Pytanie o sens posiadania www wydaje się zasadne. W dobie tak wielkich możliwości, jakie dają social media, inwestycja we własną www może być postrzegana jako starta – po pierwsze pieniędzy, a po drugie czasu.

Otóż jest to nie tylko mylne założenie, ale również niosące negatywne konsekwencje.

Strona www to wciąż must have promocji marki. 

Dlaczego? Wyjaśniam poniżej.

To, co jest za darmo, naprawdę nie jest za darmo…

albo nie jest Twoje. W przypadku social mediów całe to stwierdzenie jest prawdą. Konta na Facebooku, Instagramie, YouTube czy TikToku nie są Twoją własnością. A pozorne poczucie, że jest inaczej ma swoją cenę.

Konta na SM zawierają Twoje:

  • treści
  • zdjęcia
  • filmy
  • mniej lub bardziej dopracowaną strategię komunikacji z odbiorcami/klientami

czyli WSZYTKO, co dotyczy Twojej marki. 

A ze względu na to, że musisz się dostosować do wciąż zmieniających się wymagań właścicieli portali, istnieje ogromne ryzyko, że jednego dnia wszytko, nad czym pracował*ś długie miesiące może po prostu zniknąć z zasięgu Twoich działań.

www, social media ban

I o tym niestety przekonało boleśnie wielu użytkowników. 

Ban podciął skrzydła wielu biznesom. Zablokowanie lub ograniczenie dostępu do Twojego konta firmowego pomimo przestrzegania regulaminu i wykonywania akceptowanych do tej pory działań, zdarza się naprawdę często. I jakby tego było mało raczej nie dowiesz się dlaczego, a próba odzyskania dostępu do „własnego konta” będzie graniczyła z cudem.

Wisienką, na torcie w tej sytuacji jest to, że wszelkie konwersacje będziesz przeprowadzał* z jakże „uprzejmym i pomocnym” botem. 

Warto wziąć pod rozwagę, czy ryzyko utraty dostępu do odbiorców i contentu, nie posiadając nic w zanadrzu, to gra warta świeczki.

Oczywiście ban banowi nie równy, łagodniejszą wersją jest ten na określony czas, ale też niesie za sobą przykre konsekwencje. W efekcie czego:

  • zasięgi lecą
  • nie możesz dodawać komentarzy, czyli aktywnie uczestniczyć w budowaniu relacji z obserwującymi
  • Twój content nie pojawia się w wyszukiwarce.

Praca nad relacją tkaną miesiącami z potencjalnymi klientami przepada.

Smutne, ale prawdziwe.

Zasięgi, zasięgi, zasięgi i… magiczne nożyczki Meta 

Zasięg organiczny, czyli możliwość dotarcia do jak największej liczby odbiorców bez inwestycji w reklamę jest sukcesywnie zmniejszana. Cóż, „biznes jest biznes” i raczej nikogo to nie powinno dziwić.

www, social media

Ustawienie reklam pod określoną grupę odbiorców również wymaga zaangażowania z Twojej strony:

  • poznania mechanizmów działania reklam
  • przeprowadzania testów i analizowanie statystyk
  • przestrzeganie regulaminów odnośnie do reklamowanych treści
  • śledzenia zmieniających się trendów.

To ciągłe trzymanie „ręki na pulsie”.

Dobry content w SM plus skutecznie ustawione reklamy oczywiście zaowocują, ale wymagają również zaangażowania środków finansowych i czasu.

I wyobraź sobie teraz, że to wszystko tracisz… ban i koniec.

Nie to ładne, co ładne, lecz co się komu podoba

I ta maksyma podsumowuje treści, które wybijają się w social mediach. Czy jest reguła, która mówi, jak dotrzeć do największej liczby odbiorców i zdobyć rzesze wiernych fanów?

Tak, to znajomość:

  • dynamicznie zmieniających się trendów
  • psychologii sprzedaży i określenia grupy docelowej
  • efektu oddziaływania na nas mediów społecznościowych.

Dodatkowo to umiejętność ekspresowego i skutecznego zdobywania uwagi odbiorcy, w przypadku Instagrama, rolki na fb, czy TikToka masz 2-3 sekundy, aby tego dokonać, a post na fb to zaledwie dwie linijki tekstu.

Niewiele – czy faktycznie dasz radę przekazać wszystko, co jest istotne dla Twojej marki w ten sposób?

www, social media

Plusy posiadania własnej strony internetowej

Strona WWW to Twoja niezależność i solidna baza wypadowa do działań w SM, ale to nie jedyne zalety.

  • Twoja strona – Twoja własność 

 Kupił*ś domenę, szablon, opłacił*ś hosting, napisał*ś teksty, dodał*ś zdjęcia i one są Twoje. Nie straszne Ci banowanie, czy walka z algorytmem – masz nieograniczoną możliwość kreacji swojej strony, jesteś niezależny/a.

  • WWW to grunt do działań marketingowych

Wykorzystaj ją z sensem pod względem promocji. Budując www zgodną ze swoją strategią marketingową  – wizualnie i pod względem contentu (treści) – zyskujesz świetne narzędzie promocji.

  • WWW & SM – system naczyń połączonych

Gdzie skierujesz swoich followersów? Gdzie przygotował*ś dla nich ciekawe artykuły, nowinki z Twojej branży, czy sprytne rozwiązania? W którym miejscu czekają na nich informacje o Twoim teamie, czy historia Twojej marki?

No właśnie…

Odpowiedź powinna brzmieć: Na stronie www. Bo to miejsce, w którym zbudujesz pełen przekaz swojego biznesu oraz dasz klientowi możliwość zdobycia konkretnej wiedzy i to nie w formie pigułkowych treści. Brak sklepu online nie zwalnia Cię z obowiązku posiadania własnej strony. Jeśli jesteś twórcą, czy marką osobistą www da Ci szansę na budowanie relacji z potencjalnymi klientami i przede wszystkim na odszukanie Cię w sieci. Dobrze napisane treści i prowadzenie bloga spowodują, że roboty Google spojrzą na Ciebie łaskawym okiem podczas wybierania miejsca w rankingu wyświetleń.

  • Klienci z mediów społecznościowych to nie wszystko

Współcześni odbiorcy SM to ludzie na permanentnym dopaminowym głodzie, którzy szybko nasycają się treściami. Dlatego musisz być aktywny i zaangażowany, aby utrzymać ich uwagę,  ciągle zachęcać do działania i przekuwać ich zachowania w interesujący Cię efekt.

Ale są też odbiorcy, dla których Twoje działania na polu SM będą bezcelowe, ponieważ z nich nie korzystają lub robią to rzadko i niechętnie, a wpisują się w Twoją grupę docelową. Dlatego blogowanie, tworzenie wartościowych treści (słynne SEO), które pomagają odnaleźć Cię w sieci zdecydowanie nie jest passe w dobie brylujących soszjali.

  • Własna strona to świetne rozwiązanie, gdy nie jesteś medialnym zwierzęciem

Nie każdy z nas lubi pokazywać się w social mediach, po prostu nie czuje się w tym dobrze. Wówczas tworzenie contentu obwarowanego wymaganiami dużej częstotliwości i regularności, będzie działaniem na siłę. Zabraknie w nim emocji, jakich poszukują odbiorcy i dobrego flow. Własna www jest rozwiązaniem, które dostarczy odbiorcom pożądanych treści i pozwoli angażować się w SM na poziomie, który pozwoli na budowanie szczerej relacji. 

daga zabinska

Reklama: